Sukienka na jedno ramię i mules

Witam!😊

Sukienka z dzisiejszego wpisu od razu mnie urzekła. Szczerze mówiąc w szafie mam niewiele sukienek. Nie jest to jakoś szczególnie faworyzowany przeze mnie element garderoby, ale w tym roku coraz częściej spoglądam w ich stronę. Uwielbiam rzeczy, które mają nietuzinkowy krój, czy fakturę, właściwie wtedy same "robią" stylizację, a do dopełnienia wystarczą drobne detale. I tak właśnie jest w przypadku sukienki w drobne kwiatuszki, na jedno ramię. Ma bardzo ciekawą górę, jedno ramie odsłonięte, drugie dodatkowo ozdobione kokardą, co sprawia, że jest kobieca, a jednocześnie pomimo odsłoniętego ramienia, nie odkrywa za dużo. Dodatkowo, asymetryczny dekolt wprowadza nieco chaosu, co pozwala na ukrycie drobnych mankamentów sylwetki. Może ją wysmuklić, nieco zmniejszyć biust, czy zatuszować szersze ramiona, wszystko oczywiście w połączeniu z odpowiednimi materiałami i fakturami. Z kolei dół sukienki, jest równie ciekawy, bo składa się z kopertowo nałożonych falbanek. Z przodu jest trochę krótsza, dzięki czemu nogi wydają się dłuższe. Dzieje się na niej całkiem sporo, bo i kwiatki i falbany, kokarda, pasek i odsłonięte ramię, ale wszystko naprawdę świetnie ze sobą współgra, tworząc idealną (jak dla mnie😊) całość. Wystarczyło dobrać torebkę, klapki typu mules, zegarek, okulary i wakacyjny look gotowy! Dajcie znać jak Wam się podoba!😊

Trzymajcie się!😊

Pozdrawiam!

Dołącz do mnie! 😊