24.03. Kulturalnie. Modna podróż. - Wystawa 'Moda w PRL'

Witam!:)

Dziś chciałabym Was zabrać w małą podróż.. Podróż trochę historyczną, ale przede wszystkim modną! :)

Barbara Hoff. Obecnie najbardziej z rozpoznawalnych postaci świata mody w Polsce Ludowej. Swoją karierę rozpoczęła od felietonów w "Przekroju", którym towarzyszyły proste rysunki. Z pozoru proste szkice, były dla Polek źródłem wiedzy o trendach lansowanych przez paryskich artystów tj. Dior, czy Laurent. Jej niebywałym atutem była bezbłędność w ocenie nadchodzących trendów. Rok 1965 przyniósł Barbarze "tytuł" dyktatorki mody. Rozpoczęła wówczas współpracę z warszawskim Centralnym Domem Towarowym. W tym samym okresie stworzyła własną markę 'Hoffland', której projekty były marzeniem każdej Polki.

Awantura o New Look W 1947 r. Christian Dior odpowiedział na pragnienia kobiet marzących o podkreśleniu swojej kobiecości i zapomnieniu o minionej wojnie. Stworzył New Look - nowy styl w modzie, nowe spojrzenie na kobietę. Wąska talia, podkreślony dekolt, to cechowało nowe projekty. Niestety w Polsce okres komunizmu skutecznie utrudniał osiągnięcie paryskiego szyku. Kobiece starania w podążaniu za modą, z braku odpowiednich tkanin oraz bielizny, nie zdołały osiągnąć wykreowanego efektu.

Mała stabilizacja Po roku 1956, władze zaczęły dostrzegać społeczne znaczenie mody. Tym samym, sytuacja w tym aspekcie nieco uległa poprawie. Wzrosła produkcja tkanin. Zachodnia moda szła w kierunku linii trapezu Laurenta, 'jajka' Cardina oraz stylu 'baby doll', inspirowanego filmem E. Kazana. W Polsce również zaczęto rezygnować z mocno wyciętej talii, na rzecz podkreślenia jej zaszewkami oraz delikatnymi paskami. Duże znaczenie odgrywało wybranie ubioru stosownego do pory dnia i okazji.

Z kolei, lata 60. przyniosły rozpowszechnienie trendów 'krótkich i nowoczesnych'. "Mini" zaczęło pojawiać się nie tylko w młodzieżowych kreacjach, ale zastąpiło również eleganckie i szykowne kreacje dojrzałych kobiet. Był to swoisty okres odmłodzenia mody.

Moda stała się sposobem na wyrażanie siebie, swojej wolności, podkreślenie kobiecości i szykowności. Widoczna jest coraz śmielsza zabawa kreacjami, kolorami.. Nieziemskie nakrycia głowy, rękawiczki wieczorowe, kopertówki. Wraz z poprawą sytuacji politycznej, następowała również poprawa nastrojów społecznych. Z kolei, poprawa nastrojów społecznych powodowała u ludzi rozluźnienie, chęć relaksu. Tym samym w modzie zaczęła dominować zasada, im późniejsza pora tym okazalsza i efektowniejsza kreacja. Krawcowe nie próżnowały, a kobiety i projektanci dawali wodzę wyobraźni!

W latach 1958-1998 funkcjonowało Przedsiębiorstwo Państwowe "Moda Polska", skupiające fenomenalnych projektantów, początkowo z Jadwigą Grabowską na czele. Przedsiębiorstwo było synonimem luksusu, szyku i elegancji, ale również reprezentacją Polski za granicą.

Warto wspomnieć o znanej dobrze każdemu, Maryli Rodowicz. Bez wątpienia ikonie stylu lat 70. Śmiałość, indywidualizm, barwność. Za rok 1977 r. Maryla Rodowicz otrzymała nagrodę "Złotej Ręki" od Barbary Hoff. Jej odwaga we własnej interpretacji trendów bez wątpienia miała duży wpływ na pojmowanie mody przez Polki.

Lata 80. i wprowadzenie stanu wojennego, nie były czasem przychylnym rozwojowi mody. Jednak i w tej ciężkiej sytuacji kobiety potrafiły się odnaleźć. Popularność zyskały wyroby dziewiarskie z wełny kupowanej z odpadów produkcyjnych z fabryki dywanów. Tworzono kolorowe, graficzne, często 'cieniowane' wzory na obszernych swetrach. Z kolei, moda młodzieżowa dominowała na dwóch płaszczyznach, mocnym stylu punk oraz kolorowe kreacje w stylu disco.

Mogłabym jeszcze naprawdę dużo o tym pisać, najlepiej byłoby podzielić ten jeden okres na jeszcze mniejsze i każdy z nich interpretować. :) Jednak, na początek, tyle treści wystarczy. (Chociaż jeśli są chętni do przeczytania jeszcze więcej, to z wielką przyjemnością coś przygotuję :))

O czym mowa i skąd poniższe fotografie? 'Modna i już. Moda w PRL' tą niesamowitą i naprawdę zjawiskową wystawę możecie zobaczyć w Muzeum Narodowym w Krakowie. Śmiało mówię - pozycja obowiązkowa dla prawdziwych miłośników mody. Klimat, aranżacja, kreacje, muzyka, czuć te lata, tamtejszą modę. Osobiście jestem zachwycona i mogłabym iść obejrzeć ją jeszcze raz i jeszcze raz rozkoszować się kreacjami.

Świąteczna przerwa dostarczyła Ci kilku dodatkowych dni wolnych? Nie zastanawiaj się, tylko w miarę możliwości odwiedź Muzeum Narodowe w Krakowie. Poniżej dla zachęty kilka fotografii. :)

Trzymajcie się! :)
Pozdrawiam!