Tak, dokładnie za 92 dni rozpocznie się... Matura. W końcu, albo niestety, zależnie od nastawienia. Jednak bez możliwości zmiany, nie można przenieść, zgłosić "np"... Zostaje tylko przyjść i być. Oczywiście, mile widziana jak największa pojemność wiedzy, opanowanie, poukładane myśli. Wszystko tak pięknie i łatwo brzmi, słyszane, bądź czytane. W rzeczywistości już nie do końca tak jest. Im bliżej, tym ciężej się zebrać do czegokolwiek. Materiału jest momentami tak dużo, że ciężko nadążyć z dnia na dzień, nie wspominając już o powtórkach... O weekendzie raczej nie ma mowy, bo jednak kiedyś trzeba coś powtarzać. Chociaż wtedy chyba jeszcze trudniej się zebrać niż w tygodniu. :) Z jednej strony, chce się mieć to już za sobą, a z drugiej ciągle się zastanawia, gdzie się podziały te 3 lata, kiedy to minęło...
Tak, tak, czas jest dla nas nieubłagany, szczególnie w ważniejszych momentach w życiu.
Wybaczcie, że zaczynam w sobotę takim "szkolnym" akcentem, jednak przez najbliższy czas, będzie to pierwszorzędny temat. Ciężko nie mówić/pisać i nie myśleć o czymś, co wszędzie odbija się szerokim echem. Co prawda, teraz w głowie bardziej niż matura, "rozbrzmiewa" melodia poloneza. Studniówka już za tydzień. ( Choć pewnie sporo jest już po, więc dla niektórych dopiero za tydzień. )
I ciągłe raz, dwa, trzy, głowa w bok, noga prosto, ręka w przodzie, nie biegamy w tunelu itp... Polonez, ważny element, ale przecież w końcu chodzi o dobrą zabawę i ostatnie tak huczne "przedmaturalne odstresowanie".
Polskie kino. Z reguły nie lubiane przeze mnie i raczej omijane, jednak ostatnio zaskakujące. Kilka postów wcześniej było o filmie, "Bogowie". Tym razem, trochę inaczej. Na początek "Pani z przedszkola" i tu niestety rozczarowanie. Komedia, o dość specyficznym humorze, który niekoniecznie każdego zainteresuje. Pomimo gry Agaty Kuleszy, jako głównej bohaterki, swoją drogą, bardzo dobrej aktorki, film raczej średni. Przynajmniej dla mnie, nie wart siedzenia na zapełnionej, sali.. ( Ale może nie taki zły, skoro jednak sala była pełna. ) Kompleks przedszkolaka, znudzone małżeństwo, czasy PRL-u i pani z przedszkola. Przedszkolanka, która zmienia życie całej rodziny... Dość nietypowo. Po zwiastunie filmu, nie do końca takiego obrotu sprawy się spodziewałam. Początek jest całkiem interesujący, jednak dalej wdziera się chaos, czasem ciężki w odbiorze. Końcówka sprawia wrażenie szybkiego wyjaśnienia wszystkich wcześniejszych zawiłych relacji, co nie do końca jest dobrym rozwiązaniem. Zdecydowanie lepszy był kilkuminutowy zwiastun niż cały film, a szkoda, bo obsada naprawdę dobra.
A dalej "Wkręceni 2", to już komedia z prawdziwego zdarzenia. Choć, jeśli ktoś nie oglądał pierwszej części, to polecam obejrzeć ją przed drugą. Tutaj już śmiech wyciska łzy. Obsada bezkonkurencyjna. Akcja bezbłędna, a przekaz - wart śmiechu. Niektórzy mają prawdziwy talent, Paweł Domagała - już na samym początku filmu go pokazuje. Jednak do sukcesu przyczyniła się cała kadra, Małgorzata Socha i Marta Żmuda-Trzebiatowska, nieco inne niż zazwyczaj, Anna Mucha, Barbara Kurdej-Szatan, Filip Bobek i oczywiście, Bartosz Opania. Nie będę tutaj zbyt dużo zdradzać, bo to trzeba zobaczyć samemu. Z czystym sumieniem, polecam. :) Zazwyczaj kontynuacje filmów nie odnoszą już sukcesów, często są naciągane. W tym wypadku nie ma to miejsca. Wątek jest inny, niespodziewany i zaskakujący, obsada po części "świeża", ale na szczęście to samo wyczucie humoru. Dawno nie było, czegoś tak zwyczajnie śmiesznego, bez dziwactw, przesytu, po prostu śmieszne. Kto jeszcze nie widział, pamiętajcie, żeby nie wychodzić równo z napisami końcowymi, bo i wśród nich znajdzie się coś ciekawego. :)
Dobrego tygodnia! :)
Pozdrawiam!
Płaszcz - Atmosphere /Sweter - Stradivarius / Spodnie - Bershka / Torebka - Mango /
Buty - lokalny sklep
23 komentarze
Te studniówki...uwielbiam poloneza z ,, Wesela " :)
OdpowiedzUsuńSzalik świetny no i ubierz się cieplej ;)
u mnie z tą maturą to tak samo.. ;/
OdpowiedzUsuńAle damy radę :)
Usuńmasz świetne pióro. Bardzo lekko przepłynęłam przez Twoje dzisiejsze rozważania, a jestem tu pierwszy raz i chyb nie ostatni... :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
Usuńświetna stylówka :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz
OdpowiedzUsuńhttp://fashionelja.blogspot.com
Fajny look
OdpowiedzUsuńŚliczne buty! Obserwuje! Zapraszam również do mnie: http://flashnix-xzy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńOczywiście zaglądnę :)
ładna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńtorebka jest świetna! <3
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
All of these are really great! My favorites are the first and the last look!
OdpowiedzUsuń♥♥♥
Leezeer
aliexpress coupon 2015
snapmade coupons
Kolor płaszcza mega!
OdpowiedzUsuńwww.beyourclown.blogspot.com
genialne kolory!!! ♡
OdpowiedzUsuńbardzo fajny look ! co do filmu "Pani z przedszkola" - mam identyczne zdanie, spodziewałam się czegoś lepszego.. :)
OdpowiedzUsuńJa również, ale za to drugi film nie zawiódł ;)
Usuńsuper look !!!
OdpowiedzUsuńTorebka jest moim faworytem ;)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie, cudowny płaszcz! Mnie matura czeka za rok i powiem Ci, że ja już się bardzo boje, tym bardziej, że zdaję chemię i biologię. Marzę o tym, aby dostać się na dobre studia, ale boje się, że wszystkiego zapomnę, bo tak się zestresuje ;<. Życzę powodzeniaa! Będę trzymała kciuki! :)
OdpowiedzUsuńnicee coat
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other on our blog ...?
let me know ---> http://mcaruso930.blogspot.it/
I wait for you, kiss!
Piękny płaszcz:)
OdpowiedzUsuńMam podobny szalik i go uwielbiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozostawienie po sobie śladu! :)